2012-09-24 Same kłody pod nogi.....
Dwie bardzo złe wiadomości
Po pierwsze wycofali się kupcy, po prostu :( wszystko już było dogadane umówione, zaświadczenia ze spóldzielni wzięte, notariusz umówiony :( dramat :(
Po drugie - brama garażowa - montaż spartaczony. Nie wiem jak ja mogłam tego nie zauważyć wcześniej :(. Głownie chodzi o to że cała 5-metrowa rama przyczepiona jest do nadproża trzema śrubami - dokładnie trzy sztuki - mimo że otworów jest chyab 8 lub 9. Rama bramy nie trzyma, po obu stronach zaczęła się odginać
Sami zobaczcie:
do tego odnoszę wrażenie że spieprzona jest też przekątna mocowania na suficie, brama czasem zacina się i cofa. Dziś o 15 przyjeżdżają szpienie co ja montowali. Kolejny dramat :(
A to dopiero początek instalacji :((((((
Na szczęście instalacja elektryki przebiega mam wrażenie poprawnie, a i elektryk służy mi pomocą i radą.
Życzę Wam wszystkim dobrego tygodnia