2012-12-08 Ultimatum
Wczoraj hydraulik (ten od kominka) przez cały dzień nie odbierał ode mnie telefonu. Wieczorem wysłałam u smsa o treści mniej więcej - albo jutro pojawi się na budowie albo w poniedziałek rozliczy się z całej kasy i sie rozstajemy. I zgadniejcie jaką miałam dzis niespodziankę na budowie?? Tak, tak, pan Jacek we własnej osobie. To dobry chłop dobry fachowiec ale straszny pechoweic - albo mu komórkę kradą (gdy nie odbiera) albo ją gdzieś zostawia (gdy nie oddzwania), był też w szpitalu, miał wypadek samochodowy, coś mu weszło w kręgosłup a teraz ktoś mu wiechał w d.. i kręgosłup boli bardziej, nawet ma gorset. Ale mimo wszystko jest dzis na budowie. Jesli jemu kiedyś cos naprawdę się stanie nikt mu nie uwierzy;)
Dziękuję Wam za uwagi wsprawie łazienki, nadal jest w fazie projektu ale jestem już bliżej niż dalej :) Ale wczoraj zaszalałam. Miałam kupic zestaw podtynkowy pod prysznic. Mówie miałam, bo mimo głosów zewsząd że panel prysznicowy to samo zło, zamówiłam panel. Nie mogłam inaczej. W Liroyu jest promocja. Kosztuje tylko kilka złotych więcej niz zestaw podtynkowy. Uważam że na jasnobebeżowej płytce będzie wspaniale wyglądał. Oto on Deante Kameleo dark
jest naprawdę śliczny, pozzostał tylko dylemat luksfery czy szkło ;)
Podobno jutro w kominku ma zapłonąć ogień. Dam Wam znać ;)))
Komentarze