2013-04-02 Świąteczna wizytacja :)
W poniedziałkowy mroźny dzień odwiedziliśmy nasz domek. Postanowiliśmy pojechać głównie po to aby zapalić w kominku i obejrzeć całą rodziną postępy. Dziewczynki dawno nie były a ich pokoje są już prawie gotowe - panelki są już położone - za chwilę będą wyklejone tapety, potem listwy i wszytko prawie gotowe. Prawie - bo zostają do skończenia garderoby. Ściany zostały tam tylko zagruntowane - pomalujemy je chyba w najbliższy weekend. A tak się prezentują pokoje z podłogami:
Oba pokoje wypanelowane są łącznie z garderobami - teraz panelki układają się w naszej sypialni
Swoje miejsce zajęła takze umywalka w górnej łazience - wygląda dokładnie tak, jak sobie wyobrażałam. Niestety meble przy tych płytkach wydają się bardziej szare i ciut chyba nie pasują - ale tu już nic nie poradzimy - tak ma być Narazie złożyliśmy tylko skrzynkę od szuflad - reszta czyli szuflady i słupek do montażu już na potem.
Dół został pokolorowany:
salon:
kuchnia:
i wbrew temu co na zdjeciach widać są to dwa różne kolory
Przyjechały też kafle do dolnego wc-cika. Dopiero teraz zauważyłam, ze jasne kafle mają takie perłowe fale - wydawało mi się że są czysto białe - takie podobają mi się nawet bardziej
Tyle jeśli chodzi o budowę
Teraz sprawa mieszkania - możemy już się cieszyć W środę przed świętami podpisaliśmy u notariusza umowę przedwstępną. Ostatecznie akt ma być podpisany do 15 maja, ale na pewno stanie się to wcześniej - myślę, że w ciągu dwóch - trzech tygodni. W mieszkaniu panuje chaos. Od dwóch tygodni próbuję nas spakować, pakuję, pakuję, a rzeczy jakby nie ubywało . Tak, czy siak, wyniesiemy się w ciągu dwóch tygodni - cały czas hamuje nas sprawa wody - zimowa aura tej wiosny nie pozwala na wprowadzenie wody do budynku - w środku już wszyściutko gotowe w kotłowni a na zewnątrz -brr Codziennie pakuję po kilkanaście kartonów a mąż z rana wywozi to wszystko na budowę. Powolutku rozkręca też już meble. W domu panuje bałagan nie do opisania - ale cóż... taki urok przeprowadzki. Syf, nie syf - cały ten szum cieszy mnie ogromnie - już niedługo, juz za chwilkę... i będziemy w domku
polatam jeszcze po Waszych blogach i pogoogluję za stelażami do kibelka i pisuaru do dolnego wc-cika - czas już na zakup - tylko tego jeszcze brakuje
miłego tygodnia