2013-04-25 Możemy mieszkać na legalu ;-)
Jeszcze w zeszłym tygodniu moja KierBudka złożyła w starostwie stosowne dokumenty/odbiory/wtórniki zawiadamiające ten oto urząd o zakończeniu budowy . Na tej podstawie od razu zmieniłam umowę w Enei i jest szansa że rachunki będą ciut mniejsze Wczoraj zapłaciłam KierBudce drugą część "za obsługę" i odebrałam od niej pismo potwierdzające że dom jest gotowy do użytkowania. Gdyby nie to, ze czekamy z gminy na uchwałę w sprawie ulicy (będzie Parkowa ) juz mogłabym lecieć do ksiąg wieczystych i robić odpowiednie adnotacje. No i meldunek. Musimy niestety poczekać do sesji rady gminy.
A w domu (bo już nie na budowie heheheh) kontakty się montują. Wszystko powinno zająć jeszcze dwa dni. Jutro zawozimy dziewczynki do domku letniskowego moich rodziców na ten cały długi kwietniowo-majowy weekend, szybciutko wracamy i zabieramy się za montaż barierek przy schodach, malowanie garderób i skręcanie mebli, w tym kuchennych, bo trzeba zamówić blaty. Jak dziewczynki wrócą z wiosennych wakacji wszystko powinno już być gotowe no i zostaniemy już w domu
pozdrówki