2013-05-13 Prace na zewnątrz :)
Prace nd elewacja w pełni. Co prawda z pucem poczekamy do września na odpowiednie temperatury ale parapety i bonie będą gotowe już w tym tygodniu. Tak oto prezentuja się dwa okna z kuch/jadalni:
gdyby nie potrzeba zasłonięcia puszek od rolet to nie wiem czy zdecydowałabym się na bonie. Bardzo mi się podobają ale to dodatkowy koszt niestety. Tak czy inaczej, muszą być i będą wyglądac bardzo elegancko. Pod kolor parapetów będzie podbitka, opaska i chyba drewniane ogrodzenie, bo raczej na takie się zdecydujemy.
Podbitka na raz pomalowana altaxinem kasztanem wygląda tak:
drugi raz będzie już malowana po zamontowaniu i jeśli się nie mylę jej montaż zacznie się jutro.
Cały czas walczymy ze schodami. Będzie to wyglądało mniej więcej tak:
tralki trzeba teraz skrócić dołem i ładnie wszystko zamontować. Niestety mąż z teściem maja na to po 2 godziny dziennie więc wizja przeprowadzki razem z dziećmi znów się oddala. Pomieszkaliśmy sobie w domku gdy dzieci były na majówce. Teraz znów oczekiwanie ale już bliżej niż dalej, mam nadzieje ze na koniec maja już sprawę załatwimy .
Ja skończyłam już malować garderoby u dziewczynek - tymi ręcyma ;) mam odciski na dłoniach ale i satysfakcję że dałam radę. W nadzej garderobie został do pomalowania tylko skos i suficik - bułka z masłem Dziś poproszę naszego kochanego pana Andrzeja, żeby założył w garderobach listwy do paneli a chłopaki po południu wniosą mi stare meble -szafy - regały - czyli coś z czego tymczasowo zmontujemy miejsce do rozpakowania ubrań w garderobach. Gdy ogarniemy ważniejsze sprawy i zobaczymy ile forsy zostanie (a najpewniej nic a nawet jeszcze mniej
) to spróbujemy je jakoś zagodpodarować.
To tyle. Tydzień znów szykuje się intensywny a przede mną wolny weekend więc polatam sobie po domku na miotle
pozdrówki
Komentarze