2011-04-18 TROCHĘ O KREDYCIE
Dziś postanowiłam napisać o kredycie. Nasza budowa została zgłoszona na koniec lutego wtedy też uprawomocniło się pozwolenie na budowę. Poszłam więc z posiadanymi dokumentami do naszego doradcy w Open Finance. Pomagał nam przy kredycie na działkę prawie dwa lata temu i obiecałam mu wtedy ze wrócę po pieniądze na dom. No i jestem :)
Zaczął od sprawdzania banków które dają najlepsze warunki i padło na trzy banki. Skomplementowaliśmy dokumenty złożyliśmy wnioski i czekaliśmy. Okazało się że warunki udzielania kredytów od początku roku bardzo się zmieniły i z kredytem nie będzie tak łatwo. A my potrzebujemy kredyt refinansowy - działka jest w kredycie więc trzeba najpierw spłacić kredyt za działkę no i wziąć kaskę na dom.
Pierwszy bank odpadł, dał negatywa (uznał ze stany magazynowe na koniec roku nie wliczają się do dochodu - kto prowadzi działalność handlową domyśli się jaka to bzdura)
Drugi bank odpadł, najpierw podniósł wartość kredytu doliczając pomieszczenia gospodarcze do powierzchni użutkowej a potem zawołał 100tyś wkłądu własnego hehehhe.
Bank nr 3 zarządał naszego mieszkania jako zastawu. Hmm. I tak chcieliśmy sprzedać mieszkanie, właściwie już jest wystawione. Ale wpis do księgi? Z jednej strony robią nam dobrze za nasze pieniądze - wszędzie są kary za wcześniejszą spłatę a tu bank weźmie 90 % wartości mieszkania i pomniejszy o to kredyt. Super. Ale wpis do księgi? A gdyby.. A jeśli.. za dużo wątpliwości, ale jeśli nie będzie wyjścia...
i tu pojawiłą się reklama w telewizji banku nr 4 gwarancja najniższej marzy, najtaniej najlepiej naj naj :) Więc złożyliśmy wniosek i tutaj. No i przyszły dwie wiadomości - dobra i zła. Jest decyzja pozytywna, marża trochę podwyższona do momentu do którego nie sprzedamy mieszkania i nie spłacimy część kredytu żeby obnizyć LTV (fajny bankowy skrót) ale prowizja prawie 10tyś za udzielenie kredytu - buuuu
i Tu wracza nasz doradca - pani Justynko, spokojnie, mamy pozytywa w banku nr 3 ponegocjujemy aż zacznie im zależeć i wyobraźcie sobie że wynegocjował - zero opłaty i jeszcze niższa marża oraz wpis do umowy że możemy spłacić wcześniej kredyt bez kary. I jak tu nie wierzyć w reklamy ;);). Umowę podpisujemy w najblizszy piątek. Mam nadzieję na Happy End bo jutro leja fundament, pieniadze juz mi się skończyły a tu wołaja 7 tyś. Ma ktoś pożyczyć do piatku? ;););)
dziś załączam adaptację działki