wpisy na blogu

Witajcie

Chwilkę mnie było ale już jestem . Praca na budowie biegnie swoim rytmem. Elektryk zamontował skrzynkę z bezpiecznikami, zrobił jakieś uziomy i inne bzdety, jakies kilka kontaktów pozakładał i żarówek na drucie. W domu szaleje hudraulik / instalator. Woda i kanalizacja prawie gotowe, są już materiały na podłogówkę i wg jego słów w niedziele ogrzewanie będzie już gotowe. Na poniedziałek zamówiłam już posadzkarza.. Zamówiłam tez kominek, ale szambo jeszcze nie, coś mi się odwlekło . 

Na piatek umówiłam się z Pania Justynką z banku na wypłatę ostatniej transzy.

Wycieczka do Ikei się udała. Kuchnia kupiona, lezy w kartonach i czeka na złozenie. NIe uwierzycie ale na kolanach zmieniałam cały projekt bo zobaczylismy fajnie ułożenie mebli i troszkę wprowadziłam modyfikacji. Kuchanke umieściłam na rogu, zetne tam ściane a szafki na wyspie będę szerokości 37cm, blat normalny więc zrobi się z tego barowe siedzenie na szybkie śniadanie. I chyba dołoze jeszcze dolną szafkę pod mniejszym oknem co odsunie ciut szafki od siebie i moze dwie wąskie wiszące obok okapu??

Tak to wygląda mniej wiecej (mniej bo nie da rady w tym programie tego przedstawić):

To tyle na dzień dzisiejszy

pozdrówka