2013-03-07 Kolorowe zamieszanie
Jestem teraz z najgorszym dla mnie momencie budowy . Wiem, wiem, powinnam się cieszyć, do przeprowadzki coraz blizej, teraz to już kosmetyka, najgorsze już za mną, ble ble ble... A ja mam wybrać kolory do domu i to jest najtrudniejszy dla mnie moment w skali całej budowy
Najmniej oczywiście problemu jest z Olcią - najmłodsza z nas ma najbardziej sprecyzowane oczekiwania- róż z fioletem plus tapetka z ukochaną myszą Minne w niektórych miejscach.
z Hania jest gorzej. Kompletnie nie wie czego chce, dokłdnie jak jej mama. Na szczęście udało nam się wczoraj określić czego na pewno nie chce - a to już duży sukces. Dylemat jest dość duży ale chyba skończymy na pomarańczu i zielonym i pasiastej tapetce wydzielającej łóżko i kąt z narożnym biurkiem , przy łóżku ułożymy pasy w poziomie a przy biurku w pionie.
Najgorzej wybrać coś na dole, przez otwarte przestrzenie nie wiem czy cały dół malowac na jeden kolor czy każde pomieszczenie osobno? Na dole pomiędzy kuchnią i holem są dwa słupy - malowac je pod kolor kuchni czy holu? Schody są otwarte na górę czyli hol na dole i hol na górze jedna farbą? Widzicie jakie to dla mnie skomlikowane
W salonie będą stały skórzane kanapy kolor ciemny beż ciut w łosoś wpadające. Kolor na scianach powinien być albo jaśniejszy albo ciemniejszy dla kontrastu.
W kuchni/jadalni szafki jasne kremowe i blat w kolorze dębu rustykalnego, trochę jaśniejszy od okien. Może na ściany w takim razie caffe latte?
Albo Stepy bengalu?
czy do okien bardziej pasować będzie imbirowa herbata:
a tak wygląda szafka kuchenna
a kuchnia wyszłaby mniej więcej tak:
być moze zamiast wiszących szafek będą dwie półki od ściany do ściany żeby kąt z kuchenką był bardzie reprezentacyjny - wtedy z półek mogłyby zwisać paletnie czy gary jak to się akurat mojemu mężowi podoba no i fartuch nad meblami od okna do okna.
wracając do farb - oczywiście nie upieram się przy duluxie - wręcz przeciwnie, chcę tylko znaleźć odcienie i moze dekoral? Albo z Casto z mieszalnika? Co sądzicie o farbach? Macie jakieś swoje typy? Jakieś złe opinie?
Od piatku rozpoczyna się malowanie sufitów i skosów na górze. Dobrze, ze nie muszę decydować o odcieniu bieli
Mamy już parapety na dole - tak się oto prezentują:
kuchnia
salon:
będą oczywięcie na samym końcu zabejcowane bejcą olejową pod kolor okien - wszędzie kupiłam takie same parapetki
Myślę że pod koniec przyszłego tygodnia jest szansa na zakończenie prac i możemy rozpoczynać montaż kuchni i paneli na górze. Juz się boję